Spacerowała wzdłuż Wisły i zobaczyła ciało kobiety. Makabryczne odkrycie w Krakowie
To miał być zwykły, niedzielny spacer nad Wisłą, a zakończył się scenami jak z horroru. Wczoraj (1 września) spacerowiczka dostrzegła w Wiśle ludzkie zwłoki. Ciało dryfowało w pobliżu mostu Piłsudskiego. Na miejsce zostały wezwane służby. Mundurowi wyciągnęli ciało z rzeki i podjęli próbę reanimacji. Niestety na pomoc dla kobiety było już za późno, potwierdzono jej zgon.
Radio Kraków podaje, że zmarła kobieta miała około 50 lat. Jej tożsamość pozostaje nieznana, podobnie jak przyczyna śmierci. W sprawie ujawnienia zwłok zostało wszczęte postępowanie prowadzone przez policję pod nadzorem prokuratury. Śledczy zdecydowali o przeprowadzeniu autopsji oraz zlecili wykonanie badań DNA. Dopiero po uzyskaniu wyników tych badań będzie można zidentyfikować zmarłą kobietę.