Sprawa "Skóry" wróci na wokandę. Adwokat Roberta J. chce uniewinnienia
Do Sądu Okręgowego w Krakowie wpłynęły dwie apelacje od wyroku skazującego Roberta J. na karę dożywotniego pozbawienia wolności za makabryczne zabójstwo 23-letniej studentki Kasi. Orzeczenie pierwszej instancji zostało wydane ponad rok temu. Sprawa była niezwykle skomplikowana. Jej rozpoznanie wymagało przeprowadzenia ponad 80 rozpraw, a zbiór akt liczył prawie 500 tomów. Z tego powodu wydłużył się też czas na stworzenie pisemnego uzasadnienia wyroku.
W złożonej apelacji pełnomocnik Roberta J. domaga się uniewinnienia swojego klienta, wskazując że - jego zdaniem - uzasadnienie wyroku pierwszej instancji nie zawiera żadnego dowodu na winę jego klienta. - Apelacja jest złożona dlatego, że sąd nie był w stanie wskazać żadnego racjonalnego dowodu, który sprowadził go do wniosku, że mój klient jest sprawcą przypisanego mu czynu – powiedział PAP adw. Łukasz Chojniak.
Co ciekawe, apelację złożyła też prokuratura. Dożywocie jest najwyższym wymiarem kary przewidzianym w polskim kodeksie karnym, jednak prokuratura domaga się, by Robert J. został obciążony całością kosztów postępowania. Sąd pierwszej instancji zwolnił go z obowiązku ponoszenia części tych kosztów.
Makabryczne zabójstwo studentki Kasi. Jej skórę wyłowili z Wisły
Do zabójstwa 23-letniej Kasi, studentki religioznawstwa doszło pod koniec 1998 r. W styczniu 1999 r. w Wiśle odnaleziono ludzką skórę. Badanie DNA potwierdziło, że makabryczne znalezisko jest fragmentem ciała zamordowanej kobiety. W 2017 r. dzięki pracy policjantów z Archiwum X doszło do zatrzymania Roberta J. To on miał nie tylko zabić Kasię, ale też później zbezcześcić jej zwłoki, wycinając piersi i gruczoły piersiowe oraz zdejmując skórę z tułowia martwej studentki.