Pirat drogowy z powiatu krakowskiego każdego dnia przez trzy wywoływał jakąś kolizję drogową. Prawo jazdy stracił w Czernichowie
Ten kierowca z powiatu krakowskiego powinien chyba wykupić jakieś lekcje doskonalenia umiejętności jazdy samochodem... ale dopiero wtedy, gdy uda mu się ponownie zdać na prawo jazdy, bo uprawnienia zostały mu odebrane w nietypowych okolicznościach. Jak informują małopolscy policjanci na swojej stronie internetowej, funkcjonariusze zostali niedawno wezwani do kolizji drogowej, do której doszło w Czernichowie koło Krakowa. 50-latek najechał swoją toyotą na tył innego pojazdu. Podczas sprawdzania danych sprawcy w rejestrze okazało się, że to nie jedyna jego stłuczka i że w ciągu trzech dni spowodował trzy kolizje. Policjanci odebrali mężczyźnie prawo jazdy, bo przekroczył dopuszczalną liczbę punktów karnych, a do tego wlepili mu spory mandat.
"Sprawdzenie w policyjnym systemie wykazało, że mężczyzna trzy dni z rzędu dopuścił się podobnych naruszeń w ruchu drogowym"
"Na miejscu policjanci ustalili, że 50-letni kierujący toyotą nie zachował ostrożności, w wyniku czego najechał na tył poprzedzającego go pojazdu. Sprawdzenie w policyjnym systemie wykazało, że mężczyzna trzy dni z rzędu dopuścił się podobnych naruszeń w ruchu drogowym, w wyniku czego przekroczył limit 24 punktów karnych. W związku z powyższym mundurowi zatrzymali 50-latkowi prawo jazdy i nałożyli na niego kolejny mandat karny w wysokości 1020 złotych" - piszą policjanci na swoich stronach.