Docelowo samolot solarny z AGH będzie mógł lecieć przez nawet osiem godzin bez Słońca. Jeśli pogoda dopisze, maszyna będzie prawdopodobnie mogła latać nawet przez kilka dni bez potrzeby lądowania. - Jeśli nie będzie zbyt wietrznie lub chmurnie, będzie można kontynuować te cykle w zasadzie w nieskończoność - tłumaczy Jakub Wiszniewski, koordynator projektu.
Największą częścią samolotu będą 5-metrowe skrzydła, na których znajdą się panele słoneczne. Między skrzydłami znajdzie się niezwykle cienki kadłub. Nie będzie w nim pilota, bo maszyna będzie sterowana zdalnie dzięki zamontowanym w niej kamerom.
W tym roku powstanie wersja testowa AGH Solar Plane. Będzie trochę mniejsza od planowanej wersji finalnej - rozpiętość skrzydeł prototypu wyniesie zaledwie 3 metry. Studenci sprawdzą swoją pracę poprzez przelecenie samolotem z jednego krańca Polski na drugi.
Jakie będą zastosowania samolotu solarnego? - Można robić pomiary nad danym miejscem, samoloty na zasadzie kamer, mogą być nawet zastosowania wojskowe - wymienia Wiszniewski. Studenci z AGH dostali na swój projekt najwyższy w swojej kategorii grant rektorski w wysokości 32 tys. złotych.
Posłuchaj materiału Bartka Plewni, reportera Radia ESKA: