19–latka wraz z nowym partnerem, 17– latkiem z powiatu żywieckiego, najpierw zwabili 34–latka w umówione miejsce, a potem go dotkliwie pobili. Zanim jednak to zrobili dokładnie przygotowali się do napaści. Zakupili nawet noże.
– Mężczyzna otrzymał drewnianym kijem kilka ciosów w głowę – mówi Sebastian Gleń, rzecznik prasowy KWP w Krakowie. Potem na wpół przytomnego porzucili 34–latka.
Tymczasem zaniepokojona długą nieobecnością 34–latka rodzina zawiadomiła policję. Ruszyły poszukiwania.
Pobitego mężczyznę ostatecznie znaleźli bliscy, w lesie, w którym chadzał na randki ze swoją oprawczynią. Ze szpitala w Suchej Beskidzkiej został przetransportowany do szpitala specjalistycznego w Krakowie. Prawdopodobnie nigdy nie odzyska zdrowia.
– 19-latka i 17-latek zostali zatrzymani i usłyszeli zarzuty pobicia oraz narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowia. W środę Sąd Rejonowy w Suchej Beskidzkiej na wniosek miejscowej prokuratury zastosował wobec podejrzanych tymczasowy areszt na 3 miesiące. Aresztowanym grozi do 8 lat pozbawienia wolności – informuje rzecznik KWP w Krakowie.