- Słowa lekarza: ''Porażenie ośrodkowego układu nerwowego nie jest spowodowane wczorajszym potrąceniem przez samochód. Nie widać żadnych obtarć i siniaków...'' Wniosek jest jeden! W takim stanie została wyrzucona w nocy do rowu - pisze fundacja Człowiek Dla Zwierząt na swoim fanpage'u na Facebooku.
Polecany artykuł:
Na szczęście wygląda na to, że suczka psychicznie doszła już do siebie. W niedzielę wydawała smutna i nieobecna. Spędziła noc w klinice weterynaryjnej. W tej chwili lekarze szukają przyczyn niedowładu kończyn. Sprawa została zgłoszona policji.
Fundacja stara się dotrzeć do właściciela zwierzęcia, który mógł wyrzucić je do rowu. Apeluje o rozpowszechnianie informacji o suczce. Z fundacją można się kontaktować dzwoniąc na numer 783 553 197.