Płacz i żałoba na całym świecie
Gdy Watykan oficjalnie ogłosił śmierć Ojca Świętego, na placu św. Piotra zapadła głęboka cisza, którą po chwili przerwały szlochy zgromadzonych wiernych. Ludzie klęczeli, modlili się, obejmowali w geście pocieszenia. Wielu nie mogło powstrzymać łez – zarówno osoby duchowne, jak i świeckie, młodzi i starsi, katolicy i wyznawcy innych religii.
Zobacz: Kanonizacja Jana Pawła II. Wszystkie cuda Papieża
Nie tylko w Rzymie, ale na całym świecie w tamtych chwilach panowała atmosfera wielkiej żałoby. W Krakowie, Warszawie, Buenos Aires, Manili czy Nowym Jorku ludzie gromadzili się w kościołach i na placach, zapalali świece, śpiewali religijne pieśni, trwali w cichej modlitwie. W Polsce, ojczyźnie papieża, rozbrzmiały dzwony, a w wielu domach zapalano świeczki w oknach.
Papież, który zmienił świat
Jan Paweł II, czyli Karol Wojtyła, urodził się 18 maja 1920 roku w Wadowicach. Przeszedł trudną drogę – w młodym wieku stracił matkę, ojca i brata, a podczas II wojny światowej pracował fizycznie, by uniknąć wywózki na roboty do Niemiec. Po święceniach kapłańskich szybko zyskał uznanie jako charyzmatyczny duszpasterz i intelektualista.
16 października 1978 roku został wybrany na papieża jako pierwszy Polak i pierwszy od ponad 450 lat biskup Rzymu spoza Włoch. Jego pontyfikat naznaczony był licznymi pielgrzymkami – odbył ich aż 104, odwiedzając niemal każdy zakątek globu. Był papieżem dialogu, pojednania i nadziei.
Wielką rolę odegrał w upadku komunizmu, wspierając ruch Solidarność i apelując o wolność dla narodów Europy Środkowo-Wschodniej. Angażował się w sprawy społeczne, bronił godności człowieka, nawoływał do pokoju i miłości bliźniego.
Dziedzictwo i pamięć
Choć minęło już 20 lat od jego śmierci, Jan Paweł II wciąż pozostaje w sercach milionów ludzi. Jego słowa, gesty i nauki nadal inspirują i skłaniają do refleksji. 2 kwietnia to dzień pamięci, refleksji i modlitwy, ale przede wszystkim dzień, w którym świat przypomina sobie o człowieku, który swoją wiarą, dobrocią i miłością zmienił oblicze Kościoła i świata.
Tego dnia wielu ludzi znów będzie płakać – z tęsknoty, wzruszenia i wdzięczności.