Polecany artykuł:
- Na razie te światła wyłączone są testowo. Musimy sprawdzić, czy mogą pozostać wyłączone, czy też trzeba będzie je przywrócić. Do dzisiaj wyniki są raczej pozytywne, wszystko odbywa się tam bezpiecznie, natomiast jeszcze przez jakiś czas będziemy obserwować tę sytuację - mówi Michał Pyclik z Zarządu infrastruktury Komunalnej i Transportu.
Tak sytuacja na przejściu wygląda teraz:
A tak prezentowała się jeszcze niedawno:
Piesi mogą odetchnąć z ulgą. - Lepiej, bo szybciej można przejść - komentują. Brak sygnalizacji przy Filharmonii nie stanowi problemu dla kierowców. - Mnie to nie przeszkadza, nie widzę korków. Tutaj jest tak, jak i pod Pocztą Główną: powiedziałbym, że jak są wyłączone światła, to jest lepiej - mówi jeden z mieszkańców.
Urzędnicy będą przyglądać się przejściu przy Straszewskiego najprawdopodobniej jeszcze przez kilka tygodni. Sygnalizacja już wkrótce może zostać wyłączona na stałe.
Posłuchaj materiału Grzegorza Krzywaka, reportera Radia ESKA: