25 stycznia policjanci znaleźli w mieszkaniu 30-latka duże ilości suszu roślinnego. Jeden z pokojów mężczyzna przystosował do samej uprawy.
Zobacz także: Bandyci w Wiśle Kraków?! "Miesiącami graliśmy za darmo”. Piłkarz wspomina pobyt w klubie
– Stał tam namiot oświetlany specjalistycznymi lampami i posiadający odprowadzenie wentylacyjne. Kryminalni natrafili na 38 roślin konopi, z czego 22 znajdowały się w fazie suszenia i wisiały na ścianach pomieszczenia, natomiast pozostałych 16 rosło w doniczkach wewnątrz namiotu – poinformowała policja.
Zobacz także: Wrzucili Owsiakowi do puszki WOŚP 20 tys. złotych. UPYCHALI KASĘ na środku Krupówek [WIDEO]
W trakcie przeszukania kryminalni ujawnili i zabezpieczyli blisko 108 gramów suszu roślinnego i 22 sztuki roślin innych niż włókniste o łącznej wadze ponad 2,5 kilograma. 30-latek mówił policjantom, że jest uzależniony od marihuany i pali ją kilka razy dziennie, a całość plantacji założył kilka miesięcy wcześniej dla własnego użytku, a nie do sprzedaży.
Zobacz także: Kraków: Kultowe Dolne Młyny trafiły do rodziny Kulczyków! Co powstanie tam teraz?
Za posiadanie znacznej ilości środków odurzających oraz za uprawę plantacji, z której można było uzyskać znaczne ilości marihuany, mężczyźnie może grozić kara pozbawienia wolności do lat 10. Wobec 30-latka prokuratura zastosowała środek zapobiegawczy w postaci dozoru policyjnego i poręczenia majątkowego.