Meteorolodzy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzegają, że w najbliższych dniach może... spaść śnieg. Zacznie się od ulew i powodzi
Początek września przyniósł nam prawdziwą pogodę marzeń. Było bezchmurnie i ciepło w całym kraju, wręcz upalnie! Można było zapomnieć o nieuchronnie zbliżającym się końcu lata. Ale uwaga - deszcz, który padał dziś, 10 września w wielu miejscach w Polsce, to dopiero początek załamania pogody. To, co nadciąga, wprost nie mieści się w głowie po tych upalnych wrześniowych dniach! Meteorolodzy z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej nie mają wątpliwości - w najbliższych dniach w Polsce może... spaść śnieg. Zacznie się od ulew i powodzi. "Od piątku nad Polskę od południowego zachodu po południe nasunie się niż genueński, który przyniesie ze sobą bardzo dużą ilość opadu nawet do 100 litrów na m2, najbardziej zagrożonymi rejonami będą południe i południowy zachód Polski. Sytuacja ta może nieść ze sobą powodzie błyskawiczne, podtopienia i zalania" - czytamy na Facebookowym koncie Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej.
"Możemy spodziewać się nawet 100 litrów na metr kwadratowy, a wysoko w górach spodziewamy się opadów śniegu"
Tymczasem w rozmowie z RMF FM synoptyk IMGW Agnieszka Prasek dodaje, że musimy przygotować się również na śnieg. "W piątek nad Polskę nasunie się niż genueński, który głównie na południu przyniesie opady o natężeniu umiarkowanym i intensywnym. Możemy spodziewać się nawet 100 litrów na metr kwadratowy, a wysoko w górach spodziewamy się opadów śniegu" - ostrzega. Szczęśliwie w Krakowie, Warszawie czy Gdańsku śniegu póki co nie będzie, ale na możliwe podtopienia i ulewy mieszkańcy południowej i południowo-zachodniej Polski muszą się dobrze przygotować. Warto przeparkować auta na wyżej położone tereny, ustawić worki z piaskiem przy garażach i śledzić prognozy pogody.