Szokujące znalezisko w Zaborzu
Zgłoszenie w sprawie makabrycznego znaleziska w Zaborzu (gm. Oświęcim) wpłynęło do policji w poniedziałek, 25 stycznia. Mieszkaniec Oświęcimia nad brzegiem rzeki Macochy zobaczył ludzką czaszkę, a tuż obok niej kości oraz fragmenty ubrań i obuwia. Szczątki były zarośnięte korzeniami roślin, co świadczy o tym, że spoczywały w tamtym miejscu już od dłuższego czasu. Prokurator nakazał je zabezpieczyć i przekazać do badania w Zakładzie Medycyny Sądowej.
PRZECZYTAJ: Rabka-Zdrój. Mężczyzna POSTRZELONY podczas policyjnej interwencji! Co tam się stało?
Obecnie nie jest znana tożsamość denata. Nie wiadomo nawet czy kości należały do kobiety, czy do mężczyzny. Śledczy po uzyskaniu wyników badań będą również ustalać przyczynę zgonu denata oraz ewentualny udział osób trzecich w tej sprawie.
- Mieszkaniec Oświęcimia, spacerując nad brzegiem rzeki Macochy w Zaborzu, zauważył ludzką czaszkę. Na miejscu przeprowadzono również szczegółowe oględziny, podczas których znaleziono inne kości szkieletu, fragmenty odzieży oraz obuwie, które były zarośnięte korzeniami roślin. Czaszka oraz kości zostaną przekazane do Zakładu Medycyny Sądowej, gdzie biegli będą starali się ustalić z jakiego okresu pochodzą, a także jaki był wiek oraz płeć osoby, do której należały - powiedział tvn24.pl mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.