Gliczarów Górny. Doprowadził do dachowania auta i uciekł. Miał 3,6 promila
W Gliczarowie Górnym (powiat tatrzański) dachowało renault scenic kierowane przez 38-letniego mężczyznę. Po zdarzeniu kierowca uciekł, ale szybko złapany przez policję. Wówczas okazało się, dlaczego szofer chciał uniknąć spotkania z mundurowymi. 38-latek wsiadł za kółko będąc totalnie pijanym. W organizmie miał 3,6 promila alkoholu. Szczęśliwie jego "popisy" nie miały negatywnych konsekwencji dla innych uczestników ruchu drogowego.
Mężczyzna pochodzący z sąsiedniego kraju trafił do policyjnego aresztu, a samochód którym się poruszał został odholowany na strzeżony parking. 38-latkowi grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Internauci wściekli na kierowcę zalanego w trupa. Chcą go deportować
Zachowanie 38-letniego Ukraińca wywołało oburzenie w Internecie. Użytkownicy sieci nie pozostawili suchej nitki na nieodpowiedzialnym kierowcy. Jazda samochodem pod wpływem alkoholu stwarza potencjalne zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego, dlatego internauci domagają się deportacji cudzoziemca z Polski.
- Jaki sąd? I oczywiście my za to zapłacimy. Powinna być od razu deportacja. Nie potrafisz się zachowywać to wypad! - pisze Karolina.
- Coraz więcej gości z Ukrainy ma problem z alkoholem - Borys.
- Jaki sąd????? Natychmiastowa deportacja z jednoczesnym zakazem wstępu do naszego kraju!!!!!!!!!!! - Andrzej.
- Ot maładjec... - Piotrek.
- Tacy powinni odrazu być odsyłani na Ukrainę, tam wojsko już by im znalazło zajęcie.. - Michał.
Polecany artykuł: