W apartamencie miały nocować cztery młode osoby, w tym jedna dziewczyna. Według relacji pana Gerarda, pobyt trwał sześć dni. Zdjęcia, które pokazują w jakim stanie goście zostawili apartament, są szokujące.
Wśród wyrządzonych szkód, właściciel wymienia wybitą szybę, zalane kanapy i łóżko, zatkany zlew, pastę do zębów na ścianach, zalane panele pod łóżkiem, a nawet... dziury w podłodze.
- Nie ma znaczenie pochodzenie: czy to Warszawa czy inna miejscowość. Ale takie zachowanie przynosi wstyd dla każdego - pisze w swoim poście na Facebooku pan Gerard.
- Żal tylko rodziców, nieświadomych jak wychowali swoje pociechy - dodaje.