Totalnie pijany mężczyzna trafił na SOR w Chrzanowie. Niechlubny rekordzista zachowywał się agresywnie
W tym przypadku stężenie 4 promili alkoholu w organizmie, uchodzące za zagrażające życiu zostało przekroczone niemal dwukrotnie! Jak podaje "Gazeta Krakowska", na SOR w Chrzanowie trafił mężczyzna, u którego zmierzono 7 promili alkoholu. Totalnie pijany pacjent zalegał na ulicy i dlatego został zabrany do szpitala. Wydawałoby się, że po takiej dawce napojów alkoholowych mężczyzna powinien spać jak dziecko. Nic z tego. Pacjent sprawił medykom sporo problemów, ponieważ wybudzał się, krzyczał i klął jak szewc. Nie był to jego jednorazowy wyskok. Mężczyzna w przeszłości wchodził już w konflikt z prawem i miał do czynienia z policją.
Rekordzistą jeśli chodzi o stężenie alkoholu we krwi jest kierowca, który w 2012 r. wjechał fordem fiestą wprost pod tira. Badanie próbki krwi dało wówczas wynik ponad 22 promili, jednak krew pobrano z rany, a na wynik mogło wpłynąć zanieczyszczenie. Jesli chodzi o pomiar alkomatem, "rekordzistą" jest mężczyzna, który w 1995 r. prowadził samochód mając w organizmie prawie 15 promili alkoholu.
Polecany artykuł: