Szukają oszczędności, więc zlikwidują szkołę? Urzędnicy chcą zamknąć jedyne bezpłatne liceum artystyczne [AUDIO]

- Szukanie pieniędzy. Ten temat powraca raz na trzy lata. To nie jest pierwszy raz, kiedy mówimy o likwidacji, przeniesieniu z tego budynku nas i domu kultury. Temat będzie powracał zawsze wtedy, kiedy gmina będzie szukała pieniędzy - mówi Mariola Kuliś-Jurczyk, dyrektor XXI Liceum Ogólnokształcącego. - Klasa maturalna kończy w tym roku. Zostają dwie klasy: pierwsza i druga. Mają możliwość przejścia w całości do liceum proponowanego przez urząd miasta lub każdy z nich może sobie wybrać inne liceum - dodaje dyrektor.

Uczniowie podkreślają, że w szkole czują się jak w rodzinie. - Zmiana domu powoduje też zmianę w stosunkach rodzinnych. Nawet, jeśliby nas wszystkich chcieli nas przenieść, to i tak to nie będzie to samo. Po prostu ten budynek to jest nasz dom i chcemy tutaj zostać - mówią licealiści.

W ramach protestu na Facebooku powstał fanpage "NIE dla zamknięcia XXI LO w Krakowie". Polubiło go już ponad tysiąc osób. - Robimy wszystko, co się da. W bursie porozkładaliśmy podania, żeby zbierać po wszystkich szkołach podpisy, przedstawiliśmy im ten problem - mówi jeden z uczniów.

Tymczasem urząd miasta tłumaczy, że w XXI Liceum z każdym rokiem jest coraz mniej uczniów. - Teraz jest to 78 osób. Jeszcze w ubiegłym roku było 138. Musimy zwracać uwagę na to, żeby środki gminne były wydawane w sposób racjonalny. Myślę, że bez problemu i bez uszczerbku dla edukacji tych młodych ludzi, mogą ją kontynuować gdzie indziej, z takim samym sukcesem, nawet z tymi samymi nauczycielami - mówi Filip Szatanik z krakowskiego magistratu. Urzędnicy zapewniają, że zadbają o to, aby młodzież miała równie dobre lub nawet lepsze warunki do nauki w innej placówce. Ostateczną decyzję podejmie rada miasta.

Posłuchaj materiału Szymona Kępki, reportera Radia ESKA: