Okazuje się, że zguba jest własnością 82-letniej Pani Marii, mieszkanki centrum Krakowa. Kobieta miała ją na sobie, gdy szła na wieczorną mszę świętą w Kościele Reformatorów. Gdy zorientowała się, że ją zgubiła - zadzwoniła tam w poszukiwaniu zguby.
Została wtedy poinformowana, że obrączka ślubna czeka na nią w Muzeum Krakowa. Biżuteria ta jest ważną pamiątką rodzinną po nieżyjącym szwagrze starszej kobiety.
- Niezmiernie miło nam poinformować, że obrączka trafiła na odpowiednie ręce! Właścicielką okazała się starsza Pani mieszkająca w Krakowie, a sama obrączka jest ważną pamiątką rodzinną. Było to spotkanie pełne opowieści, śmiechu i wzruszeń. Jeszcze raz dziękujemy Wam za tak liczne udostępnianie posta i Wasze zaangażowanie - napisało w poście Muzeum Krakowa.
Jak przekazuje Dziennikowi Polskiemu znalazczyni zguby, Monika Kocbuch - Pani Maria jest szczęśliwa, że odzyskała obrączkę, którą nosi jako ważną pamiątkę rodzinną. A ja ogromnie się cieszę, że znalazła się właścicielka i mogliśmy oddać zgubę - dodała.
Polecany artykuł: