Te dane muszą spędzać sen z powiek hierarchom kościelnym. Krakowianie coraz mniej chętnie zawierają sakramentalne związki małżeńskie. Zamiast tego wybierają uroczystości cywilne. Tych drugich w Krakowie jest już grubo ponad dwa razy więcej niż pierwszych. Z danych Głównego Urzędu Statystycznego w Krakowie, przytoczonych przez portal krknews.pl wynika, że w minionym roku w stolicy Małopolski zawarto 2 044 małżeństwa cywilne i zaledwie 855 ślubów kościelnych.
Dlaczego tak się dzieje? Niekiedy na przeszkodzie stają wymogi formalne Kościoła katolickiego, który nie udziela kolejnych ślubów osobom rozwiedzionym (takie osoby muszą najpierw uzyskać stwierdzenie nieważności małżeństwa). Z kolei inni po prostu nie widzą sensu zawierania ślubu kościelnego, zadowalając się cywilną uroczystością.
- Ślub kościelny nie jest nam do niczego potrzebny. Właściwie samo małżeństwo to też "tylko papierek" i nie zmieniło zbyt wiele w naszym życiu, niektórzy chyba trochę zbyt poważnie do tego podchodzą - mówi portalowi Radia ZET pani Nikola, 28-latka z Krakowa.
Inną sprawą jest generalny spadek liczby małżeństw w Polsce. Liczba ta spadła rok do roku o 6,4 proc. W województwie małopolskim było trochę lepiej, jednak i tutaj odnotowano spadek o 4,6 proc.