Taternik odpadł ze ściany, przeleciał 30 metrów i nieprzytomny wisiał na linie! Dramat na Kotle Kazalnicy
We wtorek (22 marca) w Tatrach doszło do kolejnego makabrycznego w tym roku wypadku. Około godz. 13.00 centrala TOPR została poinformowana o tym, że na Kotle Kazalnicy Mięguszowieckiej taternik odpadł ze ściany, przeleciał 30 metrów i nieprzytomny zawisł na linie. Na miejsce została wysłana załoga śmigłowca ratowniczego TOPR. Gdy toprowcy dotarli do poszkodowanego, ten odzyskał już przytomność. Przy pomocy wciągarki ewakuowano go na pokład śmigłowca. Niestety odniesione przez mężczyznę obrażenia wymagały udzielenia pilnej pomocy medycznej.
Taternik doznał urazu głowy i ogólnych potłuczeń. Z tego powodu szybko musiał zostać przetransportowany do szpitala w Zakopanem, gdzie trafił pod opiekę lekarzy.
PRZECZYTAJ: Czwórka własnych dzieci to dla niego za mało! Policjant z Małopolski przyjął uchodźców pod swój dach
ZOBACZ: Ks. Tomasz Niedziela przegrał walkę z chorobą. Zmarł w wieku 35 lat