Zamarzają stawy w Tatrach. Ważny apel do turystów
Tatry coraz mocniej pokrywają się zimowymi krajobrazami. W górach zamarzają stawy, co stanowi niebezpieczeństwo dla nieodpowiedzialnych turystów, którzy kuszą los i wchodzą na środek tafli lodu. Z tego powodu TPN ponawia apele o rezygnację z "wycieczek" na zamarznięte, górskie akweny. W wielu miejscach lód jest na tyle cienki, że bez problemu może załamać się pod ciężarem człowieka. Wylądowanie w stawie o tej porze roku jest nie tylko nieprzyjemne, ale też śmiertelnie groźne. Niezaplanowana kąpiel może się bowiem skończyć utonięciem bądź śmiercią z wychłodzenia. - Tatrzańskie stawy zaczynają zamarzać i jak co roku apelujemy do turystów o nie wchodzenie na taflę, bo nigdy nie wiadomo, jak ten lód jest gruby. Teraz jest najgorszy okres, bo wody dopiero zaczynają zamarzać. Bywają też dni cieplejsze, kiedy lód topnieje. Trzeba bardzo uważać – zaapelował w mediach społecznościowych Grzegorz Bryniarski, leśniczy Tatrzańskiego Parku Narodowego.
Jak informuje PAP, całkowicie zamarzł już Czarny Staw pod Rysami i Przedni Staw w Dolinie Pięciu Stawów Polskich. Morskie Oko zamarzło w około 70 proc., ale lód jest tam jeszcze bardzo cienki.