Wyż Lucyfer dał się mocno we znaki mieszkańcom południowej Europy. We Włoszech, w mieście Syrakuzy na Sycylii odnotowano wręcz ekstremalną temperaturę 48,8 stopnia Celsjusza. Lucyfer dotarł do Polski, jednak w naszym kraju nie przyniesie aż tak radykalnego ocieplenia. Niemniej z jego oddziaływania mogą się cieszyć osoby spędzające urlop w Tatrach. Najbliższy weekend (13-15 sierpnia) generalnie zapowiada się bardzo pogodnie. Jak informuje portaltatrzanski.pl, świetne warunki do górskiej turystki będą panowały przez cały piątek (13 sierpnia). Dzisiaj w Tatrach słońce ma dominować nad chmurami przez dziesięć godzin w trakcie doby. Termometry w Zakopanem wskażą maksymalnie 24 kreski powyżej zera, nad Morskim Okiem 19, na Kasprowym Wierchu 16, a na Rysach 11.
PRZECZYTAJ: Zakopane: 59-latka nie płaciła alimentów. Wpadła przez głośne krzyki
Bardziej kapryśna ma być pogoda w sobotę (14 sierpnia). Dzień rozpocznie się piękną aurą z temperaturami podobnymi do tych, notowanych w piątek. Niestety po południu prognozowane są burze połączone z niewielkimi opadami deszczu. Pierwsze symptomy nadchodzących nawałnic będą widoczne około godz. 15.00. W tym dniu warto więc wcześniej wyjść na szlaki i zaplanować krótsze wycieczki, bądź przygotować się na pogorszenie warunków atmosferycznych. Według serwisu portaltatrzanski.pl, ostatni dzień weekendu (15 sierpnia) to powrót korzystnej aury dla turystów. Ponownie ma być słonecznie, sucho i ciepło. W Zakopanem odnotujemy 25 stopni Celsjusza, nad Morskim Okiem 20, na Kasprowym Wierchu 17, a na Rysach 11. Nieco silniejszy niż w poprzednich dniach może być za to wiatr, zwłaszcza pod wieczór, gdy na graniach osiągnie prędkość około 35 km/h.