Tatry. 68-latek nie żyje. Ratownicy skarżą się na znaki turystów

i

Autor: Shutterstock Po śmiertelnym zdarzeniu w Tatrach, którego ofiarą jest 68-latek, ratownicy TOPR postanowili skrytykować zachowanie niektórych turystów, zdj. ilustracyjne

Poszło o ten znak

Tatry. TOPR krytykuje turystów po śmierci 68-latka! Tak się zachowali, gdy nadleciał śmigłowiec

2024-11-13 9:12

Po śmiertelnym zdarzeniu w Tatrach, którego ofiarą jest 68-latek, ratownicy TOPR postanowili skrytykować zachowanie niektórych turystów. We wtorek, 12 listopada, opublikowali wpis, z którego wynika, że polecieli śmigłowcem ratować życie mężczyzny, u którego doszło do zatrzymania krążenia. Część turystów niepotrzebnie wyciągnęła ręce w górę, tworząc literę "y" i myląc załogę maszynę.

Tatry. Śmierć 68-latka. Ratownicy krytykują turystów. Chodzi o ten znak

Pomyłka turystów w Tatrach w czasie akcji ratowania życia 68-latka zwróciła uwagę członków TOPR. W swoim wpisie z wtorku, 12 listopada, wracają oni do zdarzeń jeszcze z minionego tygodnia. Jak relacjonują, w czwartek, 7 listopada, do centrali Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego wpłynęło zgłoszenie od towarzyszy 68-letniego mężczyzny, u którego doszło do zatrzymania krążenia. Cała grupa znajdowała się na czarnym szlaku w okolicy Waksmundzkiego Potoku.

Na miejsce niezwłocznie wysłano śmigłowiec TOPR, ale część turystów przebywająca na Rusinowej Polanie niepotrzebnie podniosła ręce do góry. Utworzyli oni w ten sposób literę "y" - czyli przekazując ratownikom, że to oni potrzebują de facto pomocy - zamiast litery "n", która w tym przypadku oznacza "nie" (od angielskich "yes" i "no"). To sprawiło, że załoga śmigłowca miała problem ze zlokalizowaniem miejsca, w którym znajduje się 68-latek.

Reanimacja poszkodowanego. Mężczyzna zmarł

Do momentu ich przybycia resuscytację krążeniowo-oddechową prowadziły towarzyszące mu osoby, które dla odmiany otrzymały pochwałę od ratowników.

- Ratownicy po zlokalizowaniu miejsca zdarzenia, przejęli czynności resuscytacyjne i śmigłowcem przetransportowali turystę do szpitala w Zakopanem. Turysta mimo wysiłku bardzo wielu osób zmarł z szpitalu - czytamy na profilu facebookowym "Tatrzańskie Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe - TOPR".

Groby licealistów, których zabiła lawina i tragiczna śmierć TOPR-owców. Niezapomniani

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki

Nasi Partnerzy polecają