Śnieżyca zaskoczyła polskich turystów pod Gerlachem. Uratowali ich Słowacy
Chwile grozy przeżyli turyści z Polski, których podczas wyprawy w Tatry Wysokie zaskoczyła gwałtowna zmiana pogody. W nocy z poniedziałku na wtorek (1/2 listopada) dwaj mężczyźni oraz kobieta skontaktowali się ze słowacką Horską Zachranną Służbą prosząc o pomoc. Wspinacze utknęli pod Gerlachem i nie byli w stanie samodzielnie zejść. Początkowo próbowano ich nawigować przy użyciu współrzędnych GPS, jednak z powodu słabej znajomości terenu oraz pogarszających się warunków atmosferycznych Polacy zrezygnowali z próby samodzielnego powrotu. Na miejsce został więc wysłany dziesięcioosobowy zespół ratowników, podzielony na dwie grupy.
PRZECZYTAJ: Koronawirus. Wojewoda małopolski bije na alarm. Rośnie liczba hospitalizowanych pacjentów
Działali oni w bardzo niebezpiecznych okolicznościach, na szczycie zaczął padać śnieg, a widoczność ograniczała mgła. Na szczęście akcja zakończyła się pomyślnie. Przy pomocy technik linowych turyści zostali sprowadzeni na dół. Po całej nocy spędzonej w skrajnie trudnych warunkach trafili oni najpierw do Domu Śląskiego, a następnie ratownicy zabrali ich do Starego Smokowca.