Portal tatromaniak.pl opublikował zdjęcia "miłosnej kłódki", którą ktoś przytwierdził przy pomocy gipsu do wierzchołka Szpiglasowego Wierchu. Na kłódce znajdowały się litery K+D, serce oraz data 26.09.2021, a przedmiot miał najpewniej świadczyć o wielkiej miłości między dwiema osobami. Jak relacjonuje Witold Dajek, który będąc na Szpiglasowym Wierchu natknął się na kłódkę, przedmiot został już usunięty ze szczytu. Tego typu demonstracja uczuć nie spodobała się internautom, oburzonym niszczeniem przyrody w imię własnych fanaberii. Pod adresem nierozsądnych turystów padły również sugestie, by miłość demonstrowali w inny, mniej szkodliwy sposób.
- Głupota ludzka nie zna granic. Lepiej by zrobili jakby któreś z nich na łbie by sobie to przymocowali - napisał Maks.
- K+D... Hmm... Kompletny Dureń?? - zastanawia się Karolina.
- Coraz więcej kretynizmu obserwuje się w Tatrach - stwierdziła Inka.
- Za takie zachowanie w Parku Narodowym para powinna dostać wysoki mandat karny i dodatkowo kare sprzątania szlaków powiedzmy 50 godzin od osoby. Myślę ze tatromaniacy odnajdą tych szkodników - dodaje Zbyszek.
- Jacyś gimnazjaliści, bo dalej nie byli w stanie edukować się. I nawet tego nie wiedzą, że żadna kłódka w uczuciach nie pomaga... Ot, taka "Miłość w Zakopanem" - skomentowała Mariola.
- A mózgu gdzieś po drodze nikt nie odnalazł? Bo chyba gdzieś zgubili... - napisała Iga.
- Miłość na gips ? To bardzo kiepska i krótkotrwała miłość… Odpowiednie warunki pogodowe i złom do sprzątania już niżej... - ocenił Tomasz.
- Następnym razem powinni sobie walnąć na czole akronim BDR czyli "Boże daj rozum" nawet gdyby nie pomogło, to przynajmniej by nie zaszkodziło i nikt nie miałby pretensji - dodał Marek.
- To się nazywa szczyt głupoty! - podsumowała Ewelina.
A Wy, co sądzicie o zachowaniu turystów? Zagłosujcie w naszej sondzie, która znajduje się poniżej.