Tatry zamknięte dla turystów? Populacji kozic zagraża pryszczyca

i

Autor: Shutterstock (3) Rozwijająca się za granicami Polski pryszczyca stanowi poważne zagrożenie dla polskiej populacji kozic, dlatego władze Tatrzańskiego Parku Narodowego rozważają nawet jego zamknięcie

Chodzi o kozice

Tatry zamknięte dla turystów?! Pracownik TPN mówi o czarnym scenariuszu

2025-04-10 13:06

Rozwijająca się za granicami Polski pryszczyca stanowi poważne zagrożenie dla polskiej populacji kozic, dlatego władze Tatrzańskiego Parku Narodowego rozważają nawet jego zamknięcie. To oczywiście czarny, choć wcale nie abstrakcyjny scenariusz. Słowacki odpowiednik TPN już wprowadził ograniczenie dla ludzi, jako że oni też mogą zarazić pryszczycą zwierzęta.

Tatry zamknięte dla turystów? Wszystko przez zagrożenie pryszczycą

Zagrożenie pryszczycą dla rodzimej populacji kozic to główny powód, dla którego władze Tatrzańskiego Parku rozważają w ostateczności jego zamkniecie - informuje "Gazeta Krakowska". Choroba rozwija się w szybkim tempie, ale na razie poza granicami Polski, choć coraz większy problem mają z nią Słowacy. Tamtejszy odpowiednik TPN wydał już nawet specjalne zalecenia dla turystów.

Strzelali fajerwerkami tuż przy ogrodzeniu zoo

- Apelujemy do turystów z terenów dotkniętych wirusem pryszczycy o rozważenie pobytu w Tatrzańskim Parku Narodowym w okresie rozprzestrzeniania się wirusa! Jest to choroba zaraźliwa, która atakuje zarówno zwierzęta domowe, jak i dzikie. Ludzie mogą być nosicielami tego wirusa i przyczyniać się do jego rozprzestrzeniania, jeśli nie przestrzega się ścisłych zasad higieny, zwłaszcza podczas przemieszczania się osób między różnymi obszarami - czytamy w komunikacie na stronie internetowej TANAP.

Zagrożona cała populacja kozic w Tatrach

Sytuację za naszą południową granicą bacznie monitorują władze Tatrzańskiego Parku Narodowego, bo muszą być przygotowane na każdą ewentualność. Jeśli pryszczyca przedostałaby się do Polski, infekując kozice z naszych Tatr, mogłoby to doprowadzić do wyginięcia całej populacji, szacowanej na ok. 1 000 osobników. To dlatego, że zwierzęta żyją w zamkniętej przestrzeni, więc brakuje możliwości, by np. odtworzyć grupę przez nabór innych kozic z zewnątrz.

- Póki co nie podejmujemy jakichś zdecydowanych kroków. Jeśli jednak będzie ona w bezpośrednim sąsiedztwie, będą działania, w ostateczności nawet zamknięcie Tatr dla ludzi – mówi "Gazecie Krakowskiej" Jarosław Rabiasz z TPN.

Super Express Google News

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki