Te same produkty w Polsce i na Zachodzie z inną jakością? Znamy wyniki testów UOKiK

i

Autor: Pixabay Te same produkty w Polsce i na Zachodzie z inną jakością? Znamy wyniki testów UOKiK

Te same produkty w Polsce i zagranicą z inną jakością? UOKiK testował i to prawda!

2018-10-10 10:12

Aż co trzeci Polak jest przekonany, że produkty wysyłane do Polski są robione inaczej niż te do naszych sąsiadów. Zdarza się, że jest to prawda.

Wielu Polaków nie ma wyrobionych poglądów odnośnie podwójnej jakości żywności, ale są tacy, którzy uważają, że towary sprzedawane w Polsce mają inną jakość od tych na zachodzie Europy:

– Nie powinno być różnic w traktowaniu konsumentów w Unii Europejskiej. Producenci nie mogą lekceważyć oczekiwań konsumentów i każdą różnicę tłumaczyć odpowiedzią na inne gusta klientów. Prawie połowa ankietowanych przez nas Polaków twierdzi, że mogą zapłacić więcej za produkt lepszej jakości. Takie przekonanie rośnie wraz z zarobkami tych osób. Oznacza to dużą zmianę w postawach, bo jeszcze kilka lat temu kierowali się głównie ceną – mówi Marek Niechciał, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Czytaj też: Balice: Zatrzymano nielegalnych migrantów z Iranu. Podrobione dokumenty kupili u przemytnika w Grecji

Test UOKiK-u

UOKiK postanowił przeprowadzić testy porównawcze.

" Pierwsze testy porównawcze: pod koniec 2017 r. kupiliśmy artykuły spożywcze w Polsce i ich odpowiedniki w Niemczech. Drugie testy porównawcze: w II kwartale 2018 r. kupiliśmy w Polsce żywność, która miała etykiety: po polsku (co znaczy, że była produkowana na nasz rynek) i w obcej wersji językowej (co świadczy o tym, że miała trafić na rynki innych krajów Europy Zachodniej). Łącznie sprawdziliśmy 101 par produktów, istotne różnice dotyczyły 12. Zauważyliśmy, że np. żelki Haribo produkowane na polski rynek mają więcej smaków jabłkowych i cytrynowych, a na niemiecki – truskawkowych i ananasowych, kawa Nescafe Classic jest mocniejsza u naszych zachodnich sąsiadów" - czytamy w komunikacie.

Zobacz też: Małopolska: Chciał sprzedać swoją nerkę przez internet za 6 tys. Mężczyzna odpowie przed sądem

Pierwsze testy w 2017 roku

"Kupiliśmy 37 par artykułów żywnościowych w polskich i niemieckich sklepach: Aldi, Kauflandzie, Lidlu, Makro, Netto i Rossmannie. Były to: serek, chipsy, napoje, soki, jogurty, herbata, kawa, pizza mrożona, ketchup, czekolady, ciastka, żelki, kakaowy krem do smarowania pieczywa, ryby mrożone, wędliny i kiełbasa. W 4 stwierdziliśmy dużą różnicę w jakości. Poniżej je opisujemy.

Chipsy paprykowe Crunchips – mimo że opakowanie było identyczne, to w polskich sklepach jest o 25 g mniej chipsów. Polskie – smażone na oleju palmowym, zawierały glutaminian monosodowy, miały wyższą zawartość tłuszczu. Niemieckie – na słonecznikowym, bez wzmacniacza smaku. Producent dodał do nich proszek pomidorowy i serowy – czego zabrakło w polskich.
Serek Almette z ziołami – na obu opakowaniach była informacja: „100% naturalne składniki”. Niemiecki serek wyprodukowany był z twarogu, ziół, cebuli, czosnku i soli. Polski – zawierał twaróg, odtłuszczone mleko w proszku, cebulę, sól, czosnek, regulator kwasowości: kwas cytrynowy, zioła (0,1 proc.), naturalne aromaty. Regulator kwasowości, jako substancja dodatkowa, przeczył napisowi na opakowaniu, że serek Almette zawiera „100% naturalne składniki”.
Czekolada Milka z orzechami – w polskich sklepach miała mniej orzechów niż na rynku niemieckim.
Lipton Ice Tea Peach – w produkowanej na rynek polski było mniej ekstraktu z herbaty. Ponadto zawierała cukier, fruktozę i słodzik. Na rynku niemieckim – producent dodał tylko cukier".

Czytaj też: Kogo wybralibyście na prezydenta Krakowa, gdyby wybory odbyły się dzisiaj? [GŁOSOWANIE]

Drugie testy w 2018 roku

"Tym razem kupiliśmy pary produktów głównie w polskich sklepach, 10 w Niemczech. Wybraliśmy te z polską etykietą i w obcej wersji językowej. Chcieliśmy porównać, czy są różnice w żywności wyprodukowanej dla polskich konsumentów i tych z Europy Zachodniej. Łącznie sprawdziliśmy 64 pary artykułów spożywczych, duża różnica wystąpiła w 8. W 2 przypadkach – produkty na polski rynek były lepsze. Poniżej wyniki.

Czekolada Milka Oreo – produkowana dla polskiego konsumenta miała lepszą jakość i była smaczniejsza, co wynikało z badan laboratoryjnych. Zawierała mniej zamiennika tłuszczu kakaowego.
Napój Capri Sun Orange -  zawierał więcej soku pomarańczowego (20 proc.) niż jego zachodnioeuropejski odpowiednik (7 proc.).
Napój FuzeTea - w Polsce – mniejsza zawartość soku brzoskwiniowego i wyraźnie inny smak.
Ciastka Leibniz Minis Choco – w Polsce było nieco większe opakowanie, ale zawierało o 25 g mniej produktu.
Chrupki Monster Munch Original – producent dodał do chrupek glutaminian monosodowy (wzmacniacz smaku), dlatego miały intensywny serowy smak. Ponadto opakowanie w Polsce zawierało o 25 g mniej produktu.
Chrupki Curly Peanut Classic – w takim samym opakowaniu w Polsce było o 30 g mniej chrupek.
Knorr Fix Spaghetti Bolognese – więcej tłuszczu i cukrów w produkcie sprzedawanym w Polsce, a w zachodnioeuropejskim mniej soli. Różnice w smaku i zapachu – w produkcji na polski rynek dominował smak papryki, na zachodnioeuropejski – czosnku.
Serek Philadelphia z ziołami – były różnice w produkcji. Serek na nasz rynek był produkowany z mleka, śmietany i białek mlecznych, a na zachodnioeuropejski – z twarogu. Polskie opakowanie miało 125 g, a zachodnioeuropejskie – 175 g".

Wyniki będą przekazane Komisji Europejskiej. 

Źródło: UOKiK

Czytaj też: Ruszyła interaktywna mapa pedofilii w kościele. Można już sprawdzić, gdzie występuje przestępczość seksualna wśród duchownych

ZOBACZ TO WIDEO:

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki