Okazało się, że w kominku zainstalowanym na poddaszu kamienicy paliło się drewno, którym od września w Krakowie palić nie wolno. Strażnicy miejscy zdecydowali o nałożeniu mandatu karnego w wysokości 500 złotych.
Jakież było ich zdziwienie, gdy mężczyzna stwierdził, że chętnie i bez żadnego problemu przyjmie mandat w wysokości 500 złotych!
Stwierdził on, że oglądał w telewizji reportaż o wyroku krakowskiego sądu, skazującego mieszkańca na karę ograniczenia wolności. Tym samym kara pieniężna została przyjęta, a mężczyzna może cieszyć się upragnioną wolnością.