Kierująca pojazdem marki toyota wjechała samochodem na plac budowy i ugrzęzła w betonowej wylewce! I to wszystko mimo zakazu ruchu w tym miejscu. Musicie to zobaczyć.
Co nam Pani zrobiła, szanowna Pani - krzyczał jeden z nich. Z rozmowy wynika, że kobieta kierowała się w stronę komisariatu lub komendy policji, została skierowana właśnie przez ulicę Żeromskiego, tymczasem na tym odcinku wprowadzono zakaz ruchu w obu kierunkach.
Czytaj też >>> Kraków "wschodem" stoi. Coraz więcej Ukraińców, Rosjan i Białorusinów żyje w Małopolsce
- Ja pierniczę. K***a mać - skwitował rozmawiający z kobietą pracownik. Drugi dodał jedynie, że kobieta na szczęście nie wjechała w wylewkę zbyt głęboko. Kierująca toyotą odjechała z miejsca zdarzenia.
Jak informuje Andrzej Zowada ze spółki Tramwaje Śląskie w rozmowie z ESKA INFO Śląsk - jest to teren budowy. Prac pilnuje wykonawca i to po jego stronie leżą koszty takiej sytuacji. Z moich informacji wynika, że firma Tor-Krak nie zgłosiła zdarzenia na policji, co oznacza, że najprawdopodobniej nie będzie domagała się zwrotu kosztów od kierującej.