Straż Tatrzańskiego Parku Narodowego ukarała mandatami po 500 zł kibiców skoków narciarskich, którzy w dniu Pucharu Świata w Zakopanem odpalili na szczycie Kasprowego Wierchu świece dymne – poinformował w czwartek, 30 stycznia szef straży parku kom. Grzegorz Lorek. Dodał, że kibicami byli strażacy OSP z województwa świętokrzyskiego.
PAP podaje, że zidentyfikowanie i odnalezienie kibiców, którzy złamali przepisy parku narodowego nie było trudne, bo opublikowali oni zdjęcie z tego wyczynu na profilach społecznościowych, a dodatkowo wszyscy się oznaczyli. Ponadto zdjęcia szybko pojawiły się na profilach społecznościowych związanych z Tatrami i z turystyką. Spotkały się z bardzo krytycznymi komentarzami. Do incydentu doszło w sobotę, 18 stycznia.
Strażacy tłumaczyli się, że nie wiedzieli o zakazie odpalania rac na terenie parku narodowego. Niesforni kibice zgodzili się na dobrowolne poddanie karze.
- Park narodowy to nie jest miejsce na takie zachowania. Z panami szybko nawiązaliśmy kontakt. Sami zobaczyli, że w mediach społecznościowych związanych z turystyką nie ma pozytywnego odbioru ich zachowania. Panowie przeprosili i zeznali, że nie zdawali sobie sprawy, że łamią przepisy parku. Poddali się karze. Zostały na nich nałożone mandaty w wysokości po 500 zł. Takie race wytwarzają wysoką temperaturę i mogą spowodować pożar. Emitują ponadto dużo dymu – powiedział kom. Grzegorz Lorek.