Pogrzeb Oliwierka Rzeźniczaka. Wzruszający gest Magdaleny Stępień
W poniedziałek (1 sierpnia) w Oleśnicy pochowany zostanie Oliwierek Rzeźniczak, syn Magdaleny Stępień oraz Jakuba Rzeźniczaka. Chłopczyk zmarł w izraelskiej klinice, gdzie lekarze walczyli o życie dziecka cierpiącego na złośliwy nowotwór wątroby. Niestety straszna choroba okazała się silniejsza i przedwcześnie zabrała Oliwierka. Po jego śmierci w smutku pogrążyli się nie tylko bliscy chłopca, ale też wiele osób, które z mediów społecznościowych dowiedziały się o jego chorobie i tak mocno kibicowały mu w walce o powrót do zdrowia.
Historia Oliwierka ma swój dalszy, wzruszający ciąg. Wszystko za sprawą wspaniałego gestu mamy chłopca, która poprosiła żałobników o nieprzynoszenie kwiatów na grób Oliwierka. W zamian mogą oni wspomóc inne, ciężko chore dziecko. Zdjęcia z uroczystości pogrzebowych Oliwierka Rzeźniczaka znajdują się poniżej.
PRZECZYTAJ: Pieszy potrącony przez pociąg w Poroninie. Mężczyzna zginął na miejscu
Pieniądze ze zbiórki trafią do Zosi z Małopolski. Dziewczynka potrzebuje najdroższego leku świata
Pieniądze zebrane podczas pogrzebu Oliwierka Rzeźniczaka trafią do chorej dziewczynki z Małopolski. Zosia z miejscowości Skawinki w powiecie wadowickim urodziła się w maju tego roku. Kilka dni po porodzie wróciła do domu i nic nie zapowiadało koszmaru. Straszna diagnoza dotarła kilkanaście dni później. Zosia cierpi na rdzeniowy zanik mięśni - genetyczną chorobę powodującą śmierć neuronów odpowiedzialnych za pracę mięśni związanych nie tylko z ruchem, ale również z przełykaniem.
Dziewczynka natychmiast rozpoczęła leczenie refundowanym lekiem spowalniającym postęp SMA. Jest to bardzo bolesna terapia, związana z przyjmowaniem zastrzyków bezpośrednio do rdzenia kręgowego. Bliscy Zosi wierzą jednak, że chorobę uda się pokonać w inny sposób. Na portalu siepomaga.pl trwa zbiórka, z której środki mają zostać przeznaczone na terapię genową dla Zosi. Jej koszty są jednak olbrzymie i sięgają 10 milionów złotych. To najdroższy lek świata. Dziewczynka wymaga również ciągłej rehabilitacji oraz opieki specjalistów. Zosię wsparło już ponad 13 tysięcy osób, lecz w dalszym ciągu trzeba zebrać prawie 95 proc. wymaganej kwoty. Zbiórka znajduje się pod TYM adresem.
ZOBACZ: Ścigali go Ukraińcy, wpadł w Krakowie. 41-latek z podwójnym obywatelstwem zatrzymany