Sześć sal operacyjnych z pełnym zapleczem szatniowym socjalnym i toaletowym. To największa zdobycz nowo wybudowanego kompleksu operacyjnego w Szpitalu miejskim im. Gabriela Narutowicza. Inwestycja za ponad 35 milionów złotych trwała dwa lata. Władze szpitala twierdzą, że pacjenci będą teraz spędzać w szpitalu dużo mniej czasu, chociażby dzięki nowym windom.
Polecany artykuł:
- Jedna jest dla pacjentów wprost na blok, jedna winda z czystymi, wysterylizowanymi materiałami, trzecia jest z brudnymi rzeczami po zabiegach operacyjnych, idzie wprost do sterylizatorni żeby nikt z nimi nie miał kontaktu - mówi dyrektor placówki, Renata Godyń-Swędzioł.
Z kompleksu będzie korzystało kilka oddziałów, począwszy od chirurgii poprzez onkologię a skończywszy na ginekologii. Jak podkreśla Kierownik Oddziału Chirurgii Aleksander Konturek, różnica jakościowa jest ogromna.
- Przede wszystkim dostępność do nowych technologii, możliwość wykonywania zabiegów w technikach endoskopowych, możliwość przeprowadzania tych zabiegów w ten sposób, aby jak najmniej inwazyjnie leczyć schorzenia przewodu pokarmowego i schorzenia endokrynologiczne - mówi.
Jednym z nowych nabytków szpitala, które znajdują się w omawianym kompleksie operacyjnym, są specjalistyczne stoły, które umożliwiają ułożenie pacjentów w niemal dowolnej pozycji. Pracownicy szpitala zaczną korzystać z nowych pomieszczeń od stycznia.