"Jadłodzielnia" w Krakowie działa już od 3 miesięcy. - Jedzenie z lodówki znika bardzo szybko. Mamy informacje w naszych mediach społeczościowych na temat jedzenia, więc jeżeli ktoś nas obserwuje to może przyjść i to jedzenie wziąć, podzielić się nim. Najczęściej znika już po kilku dniach. Czasami niektóre produkty są tu magazynowane przez dłuższy czas, ale i one znajdują swoich właścicieli - mówi Kinga Jeż, wolontariuszka "Jadłodzielni".
"Jadłodzielnia" czeka na dania, które zostaną nam po Świętach. Jednak nie może to być każdy produkt.
- Muszą to być produkty świeże, nie mogą być nadpsute. Jeżeli są to produkty zapakowane - muszą mieć odpowiednią datę ważności - dodaje Kinga Jeż - Nie mogą być przeterminowane. Nie może to być świeże mięso, ale za to mogą to być owoce, warzywa czy dania, które były przygotowywane, jak pierogi czy karp i ciasta.
Jeśli przynosimy przetwory czy dania, jak np. pierogi lub zupę to najlepiej jest opisać, co to takiego i kiedy zostało zrobione.
Jedzenie można zostawiać przy ulicy Długiej 9, od godziny 10 do 22. Warto to zrobić, aby zmienić druzgocące statystyki - Polska jest na 5 miejscu europejskiej listy krajów, które marnują najwięcej jedzenia.
Więcej informacji w materiale Marcina Śliwy, reportera Radia Eska: