"Do Prokuratury Rejonowej w Zakopanem wpłynęło, złożone w Komendzie Policji w Wadowicach, zawiadomienie grotołaza i ratownika jaskiniowego o popełnieniu przestępstwa z art. 162 § 1 Kodeksu karnego mającego polegać na niewykorzystaniu przez TOPR wszystkich ustawowych możliwości udzielenia pomocy dwóm grotołazom uwięzionym w Jaskini Wielkiej Śnieżnej oraz na przerwaniu w dniu 23.08.2019 r. akcji ratowniczej" - informuję prokuratura w Zakopanem.
Polecany artykuł:
Przypomnijmy, że TOPR poinformował w czwartek późnym wieczorem, że odnalazł ciało pierwszego z grotołazów, którzy tydzień wcześniej weszli do Jaskini Wielkiej Śnieżnej. Następnego dnia, 23 sierpnia, naczelnik TOPR Jan Krzysztof przyznał, że jest duże prawdopodobieństwo, że drugi z grotołazów również nie żyje.
- Okoliczności i ułożenie ciała wskazują jednoznacznie, że on nie żyje. Przypuszczamy, że nieopodal będzie drugi grotołaz - powiedział naczelnik TOPR. Obaj mężczyźni prawdopodobnie utonęli. Na podstawie tego przypuszczenia, ratownicy zdecydowali o zakończeniu akcji ratunkowej i przystąpieniu do wydobycia ciał.
Środowisko grotołazów apelowało do TOPR o zmianę decyzji. Wystosowało nawet petycję do premiera Morawickiego, w której prosili o dalsze działania ratunkowe w jaskini. Zarzucali oni również ratownikom, że nie dopuszczają do jaskini innych specjalistów.
W odpowiedzi na te apele, TOPR poinformował, że analiza zdjęć zrobionych w jaskini daje duże prawdopodobieństwo, że obok ciała pierwszego grotołaza znajduje się również jego kolega. Jan Krzysztof przyznał również, że zbyt duża grupa osób w jaskini mogłaby stanowić dla siebie niebezpieczeństwo.
Prokuratura w Zakopanem w wydanym komunikacie poinformowała, że nie wszczęto w powyższej sprawie postępowania przygotowawczego, natomiast wykonano czynności w niezbędnym zakresie w trybie art. 308 § 1 k.p.k. Prokuratura wystąpiła również do organu nadrzędnego z wnioskiem o wyznaczenie innej jednostki organizacyjnej do przeprowadzenia postępowania. Uzasadnia to utrzymywaniem stałych kontaktów służbowych z naczelnikiem i ratownikami TOPR, co mogłoby wywołać wątpliwości co do bezstronności prokuratorów Prokuratury Rejonowej w Zakopanem przy rozpoznaniu tego zawiadomienia.