Dachowanie

Toyota wypadła z jezdni i dachowała w rowie. Kierowca wracał z nocnej zmiany

2024-10-02 10:57

Nad ranem w środę, 2 października w Kętach dachowała toyota kierowana przez 53-latka. Mężczyzna doprowadził do wypadnięcia auta z jezdni, następnie pojazd uderzył w słup elektryczny, znaki drogowe i ogrodzenie posesji, aż w końcu wylądował na dachu. W zdarzeniu ucierpiał wyłącznie kierowca. Wracał on do domu z nocnej zmiany. Przyczyną wypadku prawdopodobnie było zaśnięcie lub zasłabnięcie 53-latka.

Kęty. Toyota dachowała w przydrożnym rowie. Kierowca wracał z nocnej zmiany

Przed godziną 4.00 w środę, 2 października na ul. Mickiewicza w Kętach dachowała osobowa toyota. Pojazdem kierował 53-letni mężczyzna. Stracił on panowanie nad autem, zjechał na przeciwny pas ruchu, po czym wypadł z jezdni i dachował, uszkadzając słup elektryczny, znaki drogowe oraz ogrodzenie posesji. W zdarzeniu ucierpiał wyłącznie kierujący, który trafił do szpitala.

Z ustaleń policji wynika, że 53-latek wracał do domu z nocnej zmiany. Przyczyną wypadku było więc prawdopodobnie zaśnięcie, bądź zasłabnięcie. Szczegółowe okoliczności zdarzenia zostaną ustalone w trakcie policyjnego postępowania. Poniżej zdjęcia z miejsca zdarzenia.

Sonda
Czujesz się bezpieczny na polskich drogach?
Śmierć 4 letniego Patryka na przejściu dla pieszych

Player otwiera się w nowej karcie przeglądarki