Nad Małopolską przechodzą intensywne burze z ulewnym deszczem, opadami gradu i porywistym wiatrem. Strażacy musieli interweniować aż 400 razy - informuje w rozmowie z Super Expressem Sebastian Woźniak z małopolskiej straży pożarnej.
Najwięcej interwencji odnotowano w powiatach: krakowskim, wielickim, chrzanowskim, limanowskim, proszowickim i dąbrowskim. Dotyczyły one głównie połamanych drzew, uszkodzonych dachów i podtopień. W Pieskowej Skale porywisty potok porwał samochód osobowy, na szczęście obyło się bez rannych. Z kolei w Trzcianie w powiecie bocheńskim miał miejsce pożar od wyładowania. Sporo pracy mieli także strażacy w Podłężu, gdzie gradobicie uszkodziło dachy kilku domów.
W wielu miejscowościach nie było też prądu.
Z kolei w Modlnicy pod Krakowem mogła przejść trąba powietrzna - poinformowali Polscy Łowcy Burz.
- W Modlnicy obserwowano rotującą chmurę stropową o bardzo niskiej podstawie. W połowie nagrania widać również tzw. power flash. Jest to błysk spowodowany zwarciem zrywanych przez wiatr linii elektroenergetycznych. Możliwe więc, że po głębszej analizie potwierdzimy wystąpienie trąby powietrznej - napisali Łowcy na Facebooku.