Wypadek miał miejsce pomiędzy Szczukowicami i Piekoszowem przed godziną 18:00. Jak informuje RMF24.pl, pociągiem kierował 23-letni maszynista. Kobieta miała wejść wprost pod lokomotywę w pobliżu dzikiego przejścia.
Okoliczności tragedii wyjaśnia policja pod nadzorem prokuratury.
Po wypadku pociągi jeździły po jednym torze, co nie miało dużego wpływu na ewentualne opóźnienia. Pasażerowie składu, który uderzył w kobietę, mogli liczyć na podstawioną przez przewoźnika komunikację zastępczą.
Polecany artykuł: