Tragedia w Białym Dunajcu! Ojciec zabił swojego synka?!
Szokujące doniesienia! Jak przekazuje PAP, tragedia rozegrała się w jednym z pokoju pensjonatu w Białym Dunajcu. Jak udało się ustalić dziennikarzowi, mężczyzna we wtorek, 20 sierpnia przyjechał z trzema synami w wieku około trzech/czterech lat, siedmiu/ośmiu i 14 lat.
Według ustaleń, od samego początku wzbudzali zainteresowanie. Od kiedy przyjechali, najmłodsze dziecko krzyczało, biegało po pensjonacie. Pomimo zwracania uwagi, ojciec dziecka nie reagował. W środowy poranek (21 sierpnia) zachowanie dziecka się powtarzało. Właścicielka pensjonatu chciała po raz kolejny porozumieć się z ojcem chłopca, jednak było to niemożliwe. W związku z tym, kobieta wezwała na miejsce policję oraz pogotowie ratunkowe. To, co odkryto za zamkniętymi drzwiami pokoju, szokuje. Przybyłe na miejsce służby odkryły zwłoki najstarszego dziecka.
- Dzisiaj około godziny 7.30 tatrzańscy policjanci otrzymali zgłoszenie o zgonie 14-latka w jednym z pensjonatów na terenie gminy Biały Dunajec. W związku z tym zdarzeniem policjanci zatrzymali dorosłego mężczyznę – krewnego zmarłego. Na miejscu zdarzenia trwają obecnie czynności mające za zadanie ustalenie wszelkich okoliczności i przyczyn tego tragicznego zdarzenia realizowane pod nadzorem prokuratury – przekazał rzecznik zakopiańskiej policji asp. sztab. Roman Wieczorek.
Więcej informacji wkrótce!