Nowe fakty w sprawie tragedii w Mistrzejowicach.
Michał B. (36 l.) sylwestrową noc (31 grudnia/1 stycznia) spędzał ze swoim młodszym kuzynem. Wspólnie grali w gry komputerowe. Łączyło ich nie tylko bliskie pokrewieństwo, ale także przyjaźń i wspólne zainteresowania. – Michał to bardzo spokojny człowiek, byłam w szoku, gdy się dowiedziałam, co się stało, to raczej jego kuzyn miał opinię osiedlowego łobuziaka – mówi nam sąsiadka rodziny. Do zbrodni doszło w mieszkaniu, które 36–latek zamieszkiwał wraz z rodzicami. Około 22 mężczyźni się pokłócili, a Michał sięgnął po nóż kuchenny. – 31 grudnia ubr. około godz. 22.00, w jednym z mieszkań na terenie krakowskich Mistrzejowic doszło do tragicznego zdarzenia. Pomiędzy młodymi mężczyznami doszło do awantury, w wyniku której 36-letni gospodarz ugodził nożem swojego 28-letniego krewnego, który przyszedł w odwiedziny by spędzić tam sylwestrową noc. Na miejsce zostali skierowani policjanci z Wydziału Sztab Policji KMP w Krakowie oraz z VII komisariatu Policji, którzy do czasu przyjazdu załogi pogotowia ratunkowego, udzielali pierwszej pomocy rannemu. 28-latek został zabrany do jednego z krakowskich szpitali. Poszkodowany pomimo walki lekarzy o jego życie zmarł w wyniku odniesionych obrażeń – poinformował Sebastian Gleń, rzecznik prasowy KWP w Krakowie.
Fufol, bo tak nazywali wszyscy Rafała B. zmarł w szpitalu, zaś jego kuzyn został aresztowany. Grozi mu nawet dożywocie.