- Około godziny 00:25 w miejscowości Skawa koło Rabki policjanci zatrzymali się na skrzyżowaniu. Zauważyli samochód, Pegeot 260, który z dużą prędkością wszedł w zakręt. Policjanci ruszyli za samochodem. Kilometr od skrzyżowania samochód dachował i wpadł do pobliskiej rzeki. Wcześniej musiał uderzyć z dużą siłą w drzewo, bo zabezpieczono takie ślady. Policjanci natychmiast ruszyli z pomocą, wyciągnęli 15-latkę. Dwójka pozostałych pasażerów niestety była zakleszczona i nie dało się ich wyciągnąć. Jadący samochodem to 16-latek, który prowadził samochód bez uprawnień oraz 15-letnia dziewczyna i chłopak. Wszyscy zginęli na miejscu prawdopodobnie od siły uderzenia. Wezwano straż pożarną i pogotowie. Prokurator dokonał oględzin. Stan rodziców nie pozwala na przesłuchanie, są pod opieką psychologów. Próbujemy ustalić, w jaki sposób nastolatek, który nie miał uprawień do prowadzenia samochodu, wszedł w posiadanie pojazdu - mówi nam mł. insp. Sebastian Gleń, rzecznik prasowy małopolskiej policji.
Jak informuje Sebastian Woźniak, rzecznik Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Krakowie, po wydobyciu ciał z samochodu Zespół Ratownictwa Medycznego stwierdził zgon wszystkich trzech osób podróżujących tym autem. Na miejscu zginęła 16-letni kierowca i jego 15-letni pasażerowie, chłopak i dziewczyna. W akcji brały udziały udział dwie jednostki Państwowej Straży Pożarnej i jedna Ochotniczej Straży Pożarnej. Policja wyjaśnia okoliczności wypadku.
Czytaj też:
>>> Mężczyzna zaczepiał dzieci w centrum Krakowa. Nie chciał wypuścić z autobusu dziewczynki
>>> Kuria Krakowska: zmiany proboszczów 2018. Zmiany księży w diecezji krakowskiej
Zobacz TO WIDEO: