Nie żyją turyści z Polski, którzy zaginęli w drodze na Gerlach
Słowacka Horska Zachranna Sluzba potwierdziła, że dzisiaj (9 stycznia) zostały odnalezione ciała trzech turystów z Polski, którzy zaginęli w piątek (7 stycznia) w drodze na Gerlach. Niestety w tym przypadku ratownicy nie mieli żadnych szans na uratowanie zaginionych, którzy w momencie odnalezienia nie zdradzali już jakichkolwiek oznak życia. Wcześniej ciała zostały dostrzeżone z pokładu śmigłowca, który brał udział w akcji. Trwają przygotowania do transportu zwłok do Starego Smokowca.
Czytaj więcej: Tragedia w Tatrach. Nie żyją trzej turyści z Polski. Znaleziono zwłoki
Sprawa śmierci polskich turystów będzie przedmiotem dochodzenia. Ze wstępnych ustaleń Horskiej Zachrannej Sluzby wynika, że jeden z zaginionych miał uprawnienia przewodnika wysokogórskiego, prawdopodobnie towarzyszyły mu jednak osoby, które takich uprawnień nie posiadały i związku z tym nie powinny uczestniczyć w wyprawie na Gerlach.
Polecany artykuł:
Tragedia w Tatrach. Wzruszające pożegnanie zmarłego Michała. "Wierzymy, że odnalazł spokój"
Jak udało się nam ustalić, jednym z tragicznie zmarłych Polaków jest Michał, przewodnik górski, posiadający uprawnienia UIMLA (Union of International Mountain Leader Associations), a także członek Studenckiego Koła Przewodników Górskich w Krakowie.
- Z ogromnym smutkiem przyjęliśmy i przekazujemy wiadomość o śmierci członka naszego koła. Pełen energii, uśmiechu, dobrego humoru. Zawsze chętny do pomocy oraz dzielenia się swoją wiedzą i umiejętnościami. Zarażał pasją do gór. Takim na zawsze go zapamiętamy. I choć niezwykle ciężko mówić o nim w czasie przeszłym to wiemy, że pozostanie w naszych wspomnieniach i wierzymy, że odnalazł spokój. Całej rodzinie, wszystkim przyjaciołom Michała oraz pozostałej dwójki osób składamy nasze najszczersze wyrazy współczucia łącząc się w bólu rozłąki - czytamy na profilu SKPG Kraków.