– Zawsze uśmiechnięta, życzliwa, pomocna. Będzie nam Ciebie brakowało – żegnają w nekrologu śp. Agnieszkę K. nauczyciele i pracownicy szkoły, w której pracowała.
Wiadomo, że kilkanaście dni przed śmiercią Agnieszka K. zachorowała.
– Ponoć miała mieć kaszel, gorączkę i uporczywe duszności – mówią nam jej sąsiedzi. Kilkanaście minut przed śmiercią trafiła do szpitala, niestety jej życia nie udało się uratować. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, Agnieszka K. zmarła na ostrą niewydolność oddechową. Ze względu na to, że nie wykonano jej testu na koronowirusa, jej śmierć nie widnieje w oficjalnych statystykach. Anglistka zmarła 16 października, tuż po godzinie 18.00 w Szpitalu Józefa Dietla. Wcześniej bezskutecznie leczyła się u lekarza POZ.