Tragiczny pożar pod Olkuszem. Znaleźli spalone zwłoki mężczyzny
Dramat pod Olkuszem wydarzył się wieczorem w niedzielę, 11 grudnia. Straż pożarna otrzymała informację o pożarze budynku mieszkalnego w miejscowości Milonki. Gdy mundurowi dotarli na miejsce okazało się, że dom jest już w całości objęty płomieniami. Świadkowie zdarzenia poinformowali, że wewnątrz budynku może się znajdować jego właściciel. Niestety te wiadomości potwierdziły się. W jednym z pomieszczeń odnaleziono zwłoki mężczyzny. Denat nie miał szans na przeżycie, jego ciało było już mocno spalone. Działania na miejscu pożaru trwały do wczesnych godzin porannych. Brało w nich udział siedem zastępów straży pożarnej, zarówno państwowej, jak i druhów z okolicznych OSP.
Prokuratura wyjaśnia okoliczności pożaru
Jak przekazała nam kom. Katarzyna Matras z KPP Olkusz, śledztwo w sprawie tragicznego pożaru w Milonkach prowadzi prokuratura. Na obecną chwilę przyczyna wybuchu płomieni nie została jeszcze ostatecznie ustalona. Śledczy badają, czy do pożaru mogły się przyczynić osoby trzecie, czy też powstał on w wyniku nieszczęśliwego wypadku.