63-letni mężczyzna, pracownik zewnętrznej firmy z Warszawy, serwisował jedno z urządzeń w wadowickiej drukarni. Znajdował się w środku maszyny. Inny pracownik włączył to urządzenie, nie mając świadomości, że wewnątrz znajduje się człowiek.
Do wypadku doszło nagle, a obrażenia były na tyle duże, że nie było szans na uratowanie życia mężczyzny.
Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Rejonowa w Wadowicach.