Studenci okupują dom studencki Kamionka w Krakowie
W dalszym ciągu nie udało się rozwiązać sporu o losy byłego akademika Uniwersytetu Jagiellońskiego znajdującego się przy ul. Kamionka 11 w Krakowie. W nieczynnym domu studenckim trwa strajk okupacyjny. Studenci domagają się, by uczelnia wyremontowała i ponownie uruchomiła akademik. Tymczasem władze UJ są zaskoczone nagłym zainteresowaniem Kamionką, ponieważ obiekt został zamknięty z powodu złego stanu technicznego oraz braku chęci studentów do mieszkania w tym miejscu. Uchwała Senatu UJ w sprawie sprzedaży budynków Kamionki została podjęta w 2018 r.
- Decyzja o ich zamknięciu podejmowana była w oparciu o opinie ówczesnych studentów, którzy nie chcieli zamieszkiwać na terenie „Kamionki” z powodu jej położenia oraz standardów nie spełniających oczekiwań studentów (obiekt jest niedostosowany do zamieszkiwania przez osoby ze szczególnymi potrzebami, a jego remont jest ograniczony z uwagi na wpis do gminnego rejestru zabytków). Dodatkowo od momentu wyłączenia z użytkowania tych akademików nigdy, ani do władz UJ, ani do Samorządu Studenckiego UJ nie wpłynął żaden wniosek od żadnego studenta z prośbą o ponowne ich uruchomienie - wyjaśnia Uniwersytet Jagielloński. Poniżej dalsza część artykułu.
Polecany artykuł:
Kraków. Oferują luksusowe schrony odporne na atak atomowy
Czego żądają studenci?
W komunikacie przesłanym "Super Expressowi" przedstawiciele OZZ Inicjatywa Pracownicza przekazali, że protestujący żądają spełnienia następujących warunków.
- Natychmiastowe wycofanie się z prób sprzedaży DS „Kamionka” przez władze Uniwersytetu Jagiellońskiego. Odwołanie uchwały Senatu UJ z 2018 r., zezwalającej na sprzedaż dwóch budynków.
- Remont dwóch budynków DS „Kamionka” i wznowienie działalności akademika od roku akademickiego 2024/2025.
- Natychmiastowe wycofanie się z planów sprzedaży „Bursy Jagiellońskiej” przez rektora elekta, prof. Piotra Jedynaka.
- Przedstawienie projektu budowy nowych domów studenckich na terenie Kampusu na Ruczaju oraz zabezpieczenie na ten cel środków finansowych.
Negocjacje pomiędzy protestującymi a władzami Uniwersytetu Jagiellońskiego zostały podjęte. Warunkiem ich rozpoczęcia była gwarancja ze strony władz uczelni, że żadna z osób prowadzących oraz wspierających strajk, nie poniesie konsekwencji prawnych ani dyscyplinarnych.
W poniedziałkowym komunikacie (20 maja) władze UJ poinformowały, że wszelkie rozmowy z studentami prowadzącymi strajk okupacyjny zostały zawieszone do czasu opuszczenia przez nich obiektu. - Okupowanie akademika Kamionka nie stanowi pokojowego strajku, tylko nielegalne, niezgodne z prawem wtargnięcie na teren uczelni - podkreślono w oświadczeniu.