W poniedziałek, 19 kwietnia, kilka minut po północy dyżurny Komisariatu Policji w Trzebini otrzymał informację o agresywnych młodych mężczyznach, którzy zdewastowali samochód zgłaszającego. Mężczyzna twierdził, że chwilę wcześniej, na parkingu przy zalewie Chechło, zatrzymał się koło nich fiat, z którego wysiadło dwóch mężczyzn. Mężczyźni podeszli do samochodu zgłaszającego, a jeden z ich za pomocą pałki teleskopowej rozbił przednią i dwie boczne szyby w jego peugeocie. Po tym zdarzeniu oddalili się w nieznanym kierunku. Dyżurny niezwłocznie skierował patrole w celu penetracji terenu za opisanym przez pokrzywdzonego samochodem.
Czytaj też: Powiat krakowski: Rażąco naruszył zasady kwarantanny. Teraz stanie przed sądem
Kilkanaście minut później samochód ten został zauważony na jednej z ulic w Trzebini. Kierujący autem na widok radiowozu z włączonymi sygnałami uprzywilejowania podjął ucieczkę, która zakończyła się na jednym z osiedli w Trzebini. Kierowca fiata wjechał do garażu i zabarykadował go od wewnątrz. Pomimo wezwania do natychmiastowego otworzenia drzwi mężczyźni nie reagowali. W związku z powyższym podjęto decyzję o powiadomieniu Państwowej Straży Pożarnej i siłowym wejściu do garażu. Jednak po kilkunastu minutach zamknięte w środku osoby dobrowolnie otworzyły drzwi.
Czytaj też: Koronawirus. Nowe przypadki zakażeń wirusem COVID-19. Kraków i Małopolska [RAPORT, 22 kwietnia]
Dwóch 25-latków zostało przesłuchanych w charakterze świadka, z kolei 28-latkowi, który kierował fiatem i uszkodził szyby w obcym samochodzie, przedstawiono zarzuty m.in. uszkodzenia mienia, kierowania samochodem po drodze publicznej w stanie nietrzeźwości i niezatrzymania się do kontroli drogowej. Mężczyzna był już wcześniej prawomocnie skazany za to samo przestępstwo. Grozi mu do pięciu lat pozbawianie wolności. 28-latek poniesie również konsekwencje naruszenia przepisów sanitarnych, gdyż w czasie zdarzenia miał przebywać na kwarantannie domowej, o czym został powiadomiony sanepid.