- Jesteśmy na etapie całkowitego uzgodnienia warunków, na podstawie których Towarzystwo Sportowe Wisła wejdzie w posiadanie akcji spółki Wisła Kraków SA - mówił Piotr Dunin-Suligostowski, prezes TS Wisła Kraków, podczas poniedziałkowej konferencji.
- Wszyscy poszli po rozum do głowy. Rozmowy doprowadziły do sytuacji, w której jesteśmy pewni, że na sportowa spółka akcyjna nie upadnie jeszcze w tym tygodniu - mówił Robert Szymański, wiceprezes TS Wisła Kraków. - Jesteśmy po słowie, że ta umowa zostanie sfinalizowana - dodał.
Wykupienie klubu to jedno. Problemem może okazać się jego utrzymanie. - Nie kupujemy Wisły za złotówkę, tylko za grube pieniądze. Zdajemy sobie sprawę z tego, jak wielka odpowiedzialność ciąży w tej chwili na zarządzie Towarzystwa Sportowego Wisła - mówił Szymański.
Od 29 lipca właścicielem Wisły jest Jakub Meresiński. Po odkupieniu spółki zaczęły wychodzić na jaw jego konflikty z prawem. Meresiński był skazany za posługiwanie się sfałszowanym świadectwem ukończenia liceum. Coraz głośniej mówi się o kolejnych jego występkach. Jak podaje Super Express, obecny właściciel Wisły w 2015 roku podrobił dowód osobisty żony byłego reprezentanta Polski, piłkarza Macieja Żurawskiego, chcąc wyłudzić 500 tys. zł kredytu.
Więcej szczegółów w materiale Marcina Kozielskiego, reportera Radia ESKA: