O akcji po słowackiej stronie Tatr poinformowała Horska Zachranna Służba. Dwa turyści z Polski w sobotni wieczór schodzili z najwyższego szczytu - Gerlach. Niestety, stracili orientację i zabłądzili. Na dodatek jeden z nich był ranny. Służby informują, że 40-latek miał uszkodzoną nogę, bowiem uderzyły go spadające kamienie.
- Polacy nie mieli sprzętu niezbędnego do pozostania na noc w górach - informują słowackie służby.
Turyści zwrócili się o pomoc do Horskiej Zachrannej Służby. Pięciu ratowników ruszyło im z odsieczą.
- Po trudnej wspinaczce udało się dotrzeć do turystów, a następnie odstawić ich w bezpieczne miejsce. W niedzielę rano całej grupie udało się dotrzeć do Śląskiego Domu. Tam akcja ratownicza została zakończona - dodają służby.