Rysie w Tatrach. Dlaczego są tak rzadko spotykane?
Rysie w przeciwieństwie do np. niedźwiedzi są bardzo rzadko spotykane na tatrzańskich szlakach. Swego czasu ich populacja była dosyć spora, ale na przełomie XIX/XX w. drapieżniki zostały na tym terenie zupełnie wytępione. Dopiero założenie Tatrzańskiego Parku Narodowego w latach 50-tych zmieniło sytuację tych objętych obecnie ścisłą ochroną zwierząt. Nadal jednak ich liczebność jest bardzo mała. Ponadto na rysie można natrafić głównie w nocy. Praktycznie tylko samice mające młode polują za dnia. Ostatnio jeden z turystów miał jednak szczęście natrafić na rysia podczas górskiej wędrówki.
Turysta spotkał rysia w Tatrach. "Udało mi się pojednać z naturą"
Na profilu tatry_official na Instagramie pojawiło się ostatnio nagranie ze spotkania turysty z rysiem, które miało miejsce w okolicach Przełęczy Krzyżne. Na wideo zwierzę z ciekawością patrzy w obiektyw aparatu. Autor filmiku, pan Kuba Glinowiecki, w komentarzach pod postem zdradził kulisy całego wydarzenia:
Oko w oko z dzikim kotem.
Spotkanie trwało dłuższą chwilę. Ryś przeciął mi drogę podczas podejścia na Krzyżne. Był bardzo ciekawy - ciągle na mnie patrzył. Po chwili oddalił się (moment nagrania) w pobliską kosówkę skąd obserwował mnie około dwóch minut. Stałem nieruchomo, liczyłem, że jeszcze się pojawi. Być może to nie tylko pierwszy, ale i ostatni raz, kiedy zobaczyłem tego tatrzańskiego kota. Jego obecność tak wysoko wskazywać może na polowanie - Kozice albo Świstaki.
W Tatrach można pojednać się z naturą i to właśnie wczoraj mi się udało!
Internauci niemal jednogłośnie wyrażają zachwyty nad spotkaniem z rysiem i podkreślają jego wyjątkowość: "Moje wielkie marzenie", "Ale śliczny "koteczek", zazdroszczę spotkania", "Spotkać rysia w Tatrach to jak wygrać w totka. piękne spotkanie", "Magiczne TO. oj magiczne".