- Ukraińców jest według danych z zameldowania siedem i pół tysiąca, jeśli popatrzymy na dane z Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego to jest dwa razy więcej, a jak popatrzymy na ZUS to jest ponad dwadzieścia tysięcy. Z kolei według Big Data samych Ukraińców jest w mieście prawie pięćdziesiąt tysięcy - mówi Konrad Pędziwiatr.
Big Data są to informacje, które różne firmy komercyjne ściągają z urządzeń mobilnych, na przykład smartfonów. Jak podkreśla drugi z naukowców Jan Brzozowski, wszystko odbywa się zgodnie z prawem.
- Klikając w naszych urządzeniach mobilnych nawet nie zdajemy sobie sprawy, na co się zgadzamy, w tym na dane o geolokalizacji oraz pewne informacje dotyczące języka, w którym obsługujemy nasze urządzenia - zaznacza Brzozowski.
Panowie dodają, że wyniki ich badań stanowią dolną granicę. Firmy zbierające big data nie mają na przykład dostępu do wszystkich telefonów komórkowych czy danych z geolokalizacji.