W ostatnim czasie tarnowscy policjanci otrzymali dwa zgłoszenia o kradzieżach gotówki z zamkniętych samochodów zaparkowanych przy MOP-ie.
Pierwsze zgłoszenie, z 15 marca, dotyczyło kradzieży ponad tysięcy funtów. Drugie zdarzenie miało miejsce cztery dni później. Łupem złodziei padło wtedy pięć tysięcy dolarów.
Policjanci zabezpieczyli zapisy monitoringu, które jak się okazało, były kluczowym dowodem.
Przed Wielkanocą kryminalni z KMP w Tarnowie zauważyli podejrzany samochód na jednym z parkingów przy dużym sklepie. Kierowca i pasażerowie auta wyraźnie nie byli zainteresowani robieniem zakupów.Intensywnie rozglądali się dookoła i obserwowali wjeżdżające samochody. Pojazd mężczyzn odpowiadał marce samochodu związanego z kradzieżami na MOP-ie.
Co pewien czas z auta wychodził któryś z mężczyzn. Podchodził do zaparkowanych samochodów i ciągnął za klamkę. Otwierał pojazdy, a następnie je zamykał w taki sposób, że właściciel nigdy by się nie zorientował, że pojazd był otwarty. Policjanci przystąpili do zatrzymania obserwowanych osób. Mężczyźni byli zaskoczeni, ale nie stawiali oporu. Okazało się, że to obywatele Ukrainy w wieku 36, 45 i 46 lat.
Sprawcy wyspecjalizowali się w sczytywaniu sygnału wysyłanego z kluczyka. Przechwytywali go, a następnie bezinwazyjnie otwierali i zamykali samochód. Z wnętrza auta zabierali jedynie gotówkę oraz przedmioty, które można szybko sprzedać. Zatrzymanym wstępnie udowodniono sześć usiłowań kradzieży z włamaniem do samochodów na terenie miasta. Cała trójka została doprowadzona do tarnowskiej prokuratury, a następnie do sądu, który zastosował wobec nich tymczasowy areszt na dwa miesiące.
Sprawa ma charakter rozwojowy. Policja nie wyklucza kolejnych zarzutów. Mężczyźni mogli dokonywać podobnych kradzieży na MOP-ach nie tylko w Małopolsce, ale i na terenie województw podkarpackiego, śląskiego oraz lubuskiego.
Za włamania mężczyznom grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Postępowanie prowadzi Komisariat Policji Tarnów-Zachód.
Czytaj też:
>>> 22-latek potrącił pieszego i odjechał. Zostawił na drodze krwawiącego mężczyznę w ciężkim stanie