Ul. Długa: Tramwaje zatrzymują się praktycznie codziennie. Czerwona linia pomogła?

Chodzi przede wszystkim o ulicę Długą. Kierowcy często pozostawiają swoje auta tak, że wystają poza grubą linię wyznaczającą parking i blokują przejazd tramwajom. Takie sytuacje pojawiają się nagminnie. Pasażerowie nie kryją zdenerwowania. Zatrzymanie tramwaju na dłuższy czas blokuje dojazd do pracy, czy na uczelnie:

- Ja jeżdżę tramwajem 18 codziennie do pracy. Najbardziej boję się odcinka trasy na ul. Długiej. To od niej zależy, czy nie spóźnię się do pracy. Po wprowadzeniu czerwonych linii jest może i trochę lepiej, ale problem nadal jest. - mówi Pani Martyna. - Teraz znowu stoimy. - dodaje.

Minął rok, czy rzeczywiście jest lepiej?

- Był taki moment, chyba w pierwszy miesiąc po namalowaniu tych czerwonych linii, że rzeczywiście takich zatrzymań ruchu nie było. Teraz owszem pojawiają się, jest ich może mniej, ale problemu całkowicie nie wyeliminowano. - mówi Marek Gancarczyk z MPK.

- Czarnym dniem był na pewno 1 września 2011 roku. Wtedy do zatrzymań kursu doszło aż cztery razy. Czerwona linia zdaje egzamin, tych zatrzymań jest zdecydowanie mniej, ale rzeczywiście problem nadal jest. Są ulotki, są akcje edukacyjne, mamy nadzieję że kierowcy w końcu się przyzwyczają do tych zmian. Trwają rozmowy nad tym, co jeszcze można zrobić, aby usprawnić ruch na ulicy Długiej. - mówi Magdalena Wasiak z ZIKIT-u.